Prototyp powstał z kilku powodów.
Po pierwsze, zrobiłam pierwszą skarpetkę z pary i uznałam, że druty 3mm to nie był dobry wybór, zamówiłam więc 2,5 i 2,25 (te ostatnie będą mi potrzebne do MKALu z Marią Skłodowską), a skarpetkę sprułam i pozostałam bez planóœ robótkowych.
Po drugie, wydrukowałam wzór na kapcioskarpetki z dropsowej alaski, ale wzór okazał się mało zrozumiały, więc przewiniętą alaskę wrzuciłam do muski robótkowej i tak na mnie patrzyła...
A po trzecie w końcu - nie miewacie tak, że zimowa czapka nie dogaduje się z szalikiem i kołnierzem kurtki, podjeżdżając do góry i odsłaniając uszy? Ja miewam tak aż za często, więc myślałam, myślałam, aż wymyśliłam. Prototyp, jeszcze bez nazwy.
Wzór właśnie się pisze, mam nadzieję, że Wam się przyda :) Na rozmiar "dziecko" poszło mi 75g włóczki, na dorosły pewnie nieco ponad 100 wyjdzie - właśnie dziergam wersję na dorosłą osobę :)
![]()
Kasiu J, dziękuję i bardzo polecam TGV. A falbanka jest cudowna :)
Anno, dzięki :)
Ludwiko, zgadzam się, bardzo lubię proste i minimalistyczne formy :)
Po pierwsze, zrobiłam pierwszą skarpetkę z pary i uznałam, że druty 3mm to nie był dobry wybór, zamówiłam więc 2,5 i 2,25 (te ostatnie będą mi potrzebne do MKALu z Marią Skłodowską), a skarpetkę sprułam i pozostałam bez planóœ robótkowych.
Po drugie, wydrukowałam wzór na kapcioskarpetki z dropsowej alaski, ale wzór okazał się mało zrozumiały, więc przewiniętą alaskę wrzuciłam do muski robótkowej i tak na mnie patrzyła...
A po trzecie w końcu - nie miewacie tak, że zimowa czapka nie dogaduje się z szalikiem i kołnierzem kurtki, podjeżdżając do góry i odsłaniając uszy? Ja miewam tak aż za często, więc myślałam, myślałam, aż wymyśliłam. Prototyp, jeszcze bez nazwy.
Wzór właśnie się pisze, mam nadzieję, że Wam się przyda :) Na rozmiar "dziecko" poszło mi 75g włóczki, na dorosły pewnie nieco ponad 100 wyjdzie - właśnie dziergam wersję na dorosłą osobę :)

Anno, dzięki :)
Ludwiko, zgadzam się, bardzo lubię proste i minimalistyczne formy :)