Najpierw - tadaaaam, czyli prezentacja podszewki. Zmysław dumnie prezentuje to, czego nie będzie i tak widać :D
Alpaca DROPSa, jakieś pół moteczka, może 2/3. Druty 2,5mm (ściągacz) i 3,25mm (reszta).
A tu - początek czegoś większego. Zabrałam się w końcu za sweter Wanderling, na który włóczka czekała już dłuższą chwilę.
Robię go z włóczki Emilia z Włóczek Warmii. Jest miękka, sprężysta, ciepła i przyjemna w dotyku - bardzo jestem z niej zadowolona.
A przy okazji wyrabiania karczku nauczyłam się German short rows - w końcu! I powiem wam, że nie będę już używać innych metod, ta jest najszybsza, najłatwiejsza i najładniejsza :D
![]()
Bevo, dziękuję :) Kolor wykorzystywałam już kilka razy, strasznie go lubię :)
Kasiu J. - rękawiczki to tylko test, ale chyba całkiem udany :)
Kristo, na zwór zasadzałam się już dawno, ale jakoś nie miałam okazji.
A.Bo - są bardzo puszyste i mięciutkie :)
Alpaca DROPSa, jakieś pół moteczka, może 2/3. Druty 2,5mm (ściągacz) i 3,25mm (reszta).
A tu - początek czegoś większego. Zabrałam się w końcu za sweter Wanderling, na który włóczka czekała już dłuższą chwilę.
Robię go z włóczki Emilia z Włóczek Warmii. Jest miękka, sprężysta, ciepła i przyjemna w dotyku - bardzo jestem z niej zadowolona.
A przy okazji wyrabiania karczku nauczyłam się German short rows - w końcu! I powiem wam, że nie będę już używać innych metod, ta jest najszybsza, najłatwiejsza i najładniejsza :D

Bevo, dziękuję :) Kolor wykorzystywałam już kilka razy, strasznie go lubię :)
Kasiu J. - rękawiczki to tylko test, ale chyba całkiem udany :)
Kristo, na zwór zasadzałam się już dawno, ale jakoś nie miałam okazji.
A.Bo - są bardzo puszyste i mięciutkie :)