Znalazłam świetny schemat na mitenki, bardzo prosty technicznie, ale niezwykle urodziwy moim zdaniem.
Nazywają się Catchy Fingerless Mitts i można je znaleźć na Ravelry.
A poza tym - jak widać poniżej - odważyłam się, za pomocą 2 taboretów postawionych do góry nogami i zwijarki przewinąć motki Dropsowe :) Pierwszą nitkę zwijałam ręcznie i poplątałam okropnie, więc później byłam już sprytniejsza i wykorzystałam technikę ;)
A moja Miss Olga skończyła już - wyobraźcie sobie - osiem lat! Kiedy to zleciało?
Jeszcze niedawno uczyłam się dziergać swetry i debiutowałam takim strojem dla niej...
![]()
Alicjo, odpisałam Ci już pod postem i wyedytowałam go. Fakt faktem - DROPS jest tańszy :)
Kasiu, żyłka jest idealna.
Kruliczyco, Wiewiórko, w domu bez krzeseł i taboret jest królem, czy jakoś tak :) Czynników ludzkich staram się nie angażować, część z nich to Mistrzowie Chaosu, a ten jeden przytomny musi mi ich pilnować podczas Operacji ;)
Magnolio, dzięki za pomysł - a nie ześlizguje Ci się włóczka? Stołki, których użyłam miały nogi rozchylone nieco i motek mi nie zjeżdżał :)
Bożenko, z towaru jestem zadowolona, to raczej producenci mi podpadają ;P
Ewo, no właśnie - addiki są mało spiczaste, mnie, jako ścisłej dziergaczce, przydają się spiczaste bardziej.
Nazywają się Catchy Fingerless Mitts i można je znaleźć na Ravelry.
A poza tym - jak widać poniżej - odważyłam się, za pomocą 2 taboretów postawionych do góry nogami i zwijarki przewinąć motki Dropsowe :) Pierwszą nitkę zwijałam ręcznie i poplątałam okropnie, więc później byłam już sprytniejsza i wykorzystałam technikę ;)
A moja Miss Olga skończyła już - wyobraźcie sobie - osiem lat! Kiedy to zleciało?
Jeszcze niedawno uczyłam się dziergać swetry i debiutowałam takim strojem dla niej...

Kasiu, żyłka jest idealna.
Kruliczyco, Wiewiórko, w domu bez krzeseł i taboret jest królem, czy jakoś tak :) Czynników ludzkich staram się nie angażować, część z nich to Mistrzowie Chaosu, a ten jeden przytomny musi mi ich pilnować podczas Operacji ;)
Magnolio, dzięki za pomysł - a nie ześlizguje Ci się włóczka? Stołki, których użyłam miały nogi rozchylone nieco i motek mi nie zjeżdżał :)
Bożenko, z towaru jestem zadowolona, to raczej producenci mi podpadają ;P
Ewo, no właśnie - addiki są mało spiczaste, mnie, jako ścisłej dziergaczce, przydają się spiczaste bardziej.