...co nie powstrzymało Truscaveczki od dziergania kolejnych czapek ;)
Strasznie mi się spodobał ten sposób na zużycie resztek. Czapka z Baśki, nabrałam na druty 3,5mm 110 oczek i robiłam prosto przez 26cm.
![]()
Ewo, ja też się cieszę :)
Urszulo, ta włóczka kojarzy mi się ze śniegiem, jest równie delikatna i rozmigotana :)
Kamo, koniecznie! Chciałabym zobaczyć Twoją wersję :)
Fashion Life, dziękuję. Pozwolę sobie jednak zauważyć, że każdy, kto chce zobaczyć Twojego bloga, może znaleźć jego adres w Twoim profilu i nie ma potrzeby dodawania jego adresu w komentarzach. Mam w zwyczaju usuwać komentarze, które głównie opierają się na reklamowaniu siebie - i mam nadzieję, że Twoje takie nie będą.
Strasznie mi się spodobał ten sposób na zużycie resztek. Czapka z Baśki, nabrałam na druty 3,5mm 110 oczek i robiłam prosto przez 26cm.

Urszulo, ta włóczka kojarzy mi się ze śniegiem, jest równie delikatna i rozmigotana :)
Kamo, koniecznie! Chciałabym zobaczyć Twoją wersję :)
Fashion Life, dziękuję. Pozwolę sobie jednak zauważyć, że każdy, kto chce zobaczyć Twojego bloga, może znaleźć jego adres w Twoim profilu i nie ma potrzeby dodawania jego adresu w komentarzach. Mam w zwyczaju usuwać komentarze, które głównie opierają się na reklamowaniu siebie - i mam nadzieję, że Twoje takie nie będą.