Powszechna jest nienawiść do koloru różowego, tradycyjnie wiązanego z pięcioletnimi dziewczynkami, Barbie i miniodkurzaczykami przygotowującymi dziewczynkę do Jedynie Słusznej Roli matki, żony i sprzątaczki.
Ale ja tak lubię róż! A róż lubi mnie ;)
Od mojej przyjaciółki dostałam kiedyś przepiękną włóczkę Mrs. Cosby Carpet Bag. "Carpet Bag" kojarzy mi się mocno z Mary Poppins - ale kolor włóczki zdecydowanie odbiegał od stylu tej magicznej niani. Bo to był RÓŻ. Ale jaki!
To komin Riverton Cowl. Druty 4,5mm. Nie blokowałam go, bo chciałam, żeby w miarę blisko otulał szyję.
Do kompletu - Wurm, dobrze znany i lubiany :)
A całość prezentuje Zmysław, moja nowa głowa do czapek. Modelkę mam co prawda wdzięczną, ale nie zawsze dostępną, dlatego wolę mieć Zmysława w rezerwie ;)
Włóczka jest niebywale mięciutka i nie czepia się palców (jak to jedwab lubi). Naprawdę super :)
Teraz na drutach mam sweter z Cashmiry. Jak widać, druty addi, stalowe - ku mojemu zdumieniu na drewnianych KP wychodziło mi paskudnie, nierównomiernie, bez sensu. Dopiero na stalowych addikach (4,5 i 4 mm) idzie lepiej. Wzór to From Way Back Hani Maciejewskiej, bardzo fajny i dobrze rozpisany.
Kiedy zaś go skończę, czeka już włóczka z Włóczek Warmii, Emilia.
Tym razem kolor to taka, hm, zabłocona lawenda ;))
Chcę z niej zrobić prosty sweterek Wanderling, gładki, z małym wzorkiem na plecach.
![]()
O życiu przy kawie - znalazłam taki wzorek:
Pochodzi ze strony http://www.oddknit.com/patterns/decorations/bts/ssbowtie.html i myślę, że się nada :)
Piecze się, cieszę się, że się przydało :)
Kasiek, oj tam partaczysz zaraz ;) Powodzenia ze skarpetkami :)
Bryzeido, dzierganie muss sein :D
Ale ja tak lubię róż! A róż lubi mnie ;)
Od mojej przyjaciółki dostałam kiedyś przepiękną włóczkę Mrs. Cosby Carpet Bag. "Carpet Bag" kojarzy mi się mocno z Mary Poppins - ale kolor włóczki zdecydowanie odbiegał od stylu tej magicznej niani. Bo to był RÓŻ. Ale jaki!
To komin Riverton Cowl. Druty 4,5mm. Nie blokowałam go, bo chciałam, żeby w miarę blisko otulał szyję.
Do kompletu - Wurm, dobrze znany i lubiany :)
A całość prezentuje Zmysław, moja nowa głowa do czapek. Modelkę mam co prawda wdzięczną, ale nie zawsze dostępną, dlatego wolę mieć Zmysława w rezerwie ;)
Włóczka jest niebywale mięciutka i nie czepia się palców (jak to jedwab lubi). Naprawdę super :)
Teraz na drutach mam sweter z Cashmiry. Jak widać, druty addi, stalowe - ku mojemu zdumieniu na drewnianych KP wychodziło mi paskudnie, nierównomiernie, bez sensu. Dopiero na stalowych addikach (4,5 i 4 mm) idzie lepiej. Wzór to From Way Back Hani Maciejewskiej, bardzo fajny i dobrze rozpisany.
Kiedy zaś go skończę, czeka już włóczka z Włóczek Warmii, Emilia.
Tym razem kolor to taka, hm, zabłocona lawenda ;))
Chcę z niej zrobić prosty sweterek Wanderling, gładki, z małym wzorkiem na plecach.

Pochodzi ze strony http://www.oddknit.com/patterns/decorations/bts/ssbowtie.html i myślę, że się nada :)
Piecze się, cieszę się, że się przydało :)
Kasiek, oj tam partaczysz zaraz ;) Powodzenia ze skarpetkami :)
Bryzeido, dzierganie muss sein :D