Może to za mocno powiedziane - ale ponieważ Miss nosi do szkoły masę jakichś dziwnych kartoników, nakrywek, papierowych monet i takich tam atrakcji, stwierdziłam, że czas je jakoś sensownie opakować, bo zaczynają "dostawać nóg". I tak, po przestudowaniu zyliona tutków w necie, powstał taki organizer czy też portfel:
Tu widać uszko do karabińczyka/kółeczka/smyczy.
Nie szyłam według żadnego konkretnego kursu, ale najbardziej pomocny był ten z Thimble.ca.
![]()
Urszulko, jak widać zaczęłam spełniać obowiązki i wobec Miss :) Następna w kolejce jest spódniczka.
DHF, to ja dziękuję :*
Miko, to ja czekam, bynajmniej nie bezczynnie :)
Tu widać uszko do karabińczyka/kółeczka/smyczy.
Nie szyłam według żadnego konkretnego kursu, ale najbardziej pomocny był ten z Thimble.ca.

DHF, to ja dziękuję :*
Miko, to ja czekam, bynajmniej nie bezczynnie :)